Oczy jej się zapadły
Plamy na skórze
już dawno przybrały
Sinożółty kolor
Była wszystkim czego pragniesz
Czemu jej nie weźmiesz?
Nie może już
powiedzieć ‘nie’
Kiedy jej mięśnie zesztywniały bezpowrotnie
Zawsze marzyłeś
o całowaniu jej piersi
Czemu tego nie
zrobisz teraz?
Czemu nie
szepniesz jej do ucha
Jak bardzo ją kochasz
Czemu nie powiesz
Wreszcie cię mam księżniczko
Boisz się?
Powiedz jej
prosto w twarz
Uśmiechnij się
Jest twoja
Ty ją znalazłeś
Zrób z nią co chcesz
Weź ją
Boisz się?
Czemu nie
potrafisz dostrzec
Piękna śmierci?