sobota, 27 września 2014

we mnie

we mnie jest pustka
niekończący się strach
zamykają się ściany
czy byłbyś w stanie je przebić?
czuję jak się oddalasz
nie widze nic innego
widzę jak mijasz mnie na korytarzu
wracam do pustych ścian
i pogrążam się w rozpaczy
ściskam czarny sweter



mgławicą szarych wspomnień
otaczam stare wieki słabości
do niebieskich oczu
mgławicą plugawych myśli
o dłoniach
i w nic wrócą twoje usta
smakiem rozkoszy pokory
rozpaczy i tęsknoty
palce znów się splotą
w nierozłączność
chociaż umysły tak inne
to nasze ciała
przynależące